Kapitalne zawody rozegrały dziś rumskie zawodniczki. Na hali MOSiR pokonały UKS ZSMS Poznań 3:0.
Zawodniczki z Rumi mierzyły się z „sąsiadem” z góry tabeli – UKS ZSMS Poznań. Początkowo mecz miał odbyć się w sobotę, ale mimo trochę niecodziennej pory rozgrywania meczu, na hali MOSiR zjawiło się sporo kibiców, którzy nie pożałowali przyjścia na to spotkanie.
Początek meczu był nieco lepszy w wykonaniu poznanianek, ale dość szybko rywalki dogoniły zawodniczki APS. Wtedy od stanu 8:8 zespół gospodarzy doprowadził do stanu 14:8 - m.in. dzięki znakomitemu serwisowi i skutecznej grze w ataku. Bezbłędna gra rumianek trwała niemal do końca seta - na chwilę do głosu doszedł zespół gości, ale to APS wygrał ten set 25:18.
Druga partia zaczęła się od wyrównanej gry, niewielką przewagę zdobył Poznań, potem jednak APS wrócił do dobrej gry, a sygnałem do tego był as serwisowy Pauliny Berlińskiej. UKS ZSMS zdołał wrócić na prowadzenie, ale tylko na chwilę - potem znów to Rumia pokazała, że rządzi w tym meczu. APS do końca seta grał skuteczniej i wygrał 25:19.
Trzeci set świetnie zaczął APS - od zdobycia 3 punktów. I jak się okazało - nie oddał już prowadzenia. W początkowej fazie seta w polu zagrywki znalazła się Sandra Korusiewicz i szybko było 11:3. Tej przewagi APS będący w dzisiejszej formie nie roztrwoniłby grając z opaskami na oczach. Poza jednym momentem, kiedy serię kilku zdobytych punktów miały poznanianki, podopieczne Tomasza Kordowskiego dzieliły i rządziły na boisku. Wygrały ostatni set 25:16.
Trudno było nie zachwycić się dzisiejszą grą APS-u. Mimo że rywalem był solidny zespół, to dziś siatkarki z Poznania wyglądały przy rumskich zawodniczkach równe blado, jak ich biało-szare koszulki. Taką siatkówkę chciałoby się w Rumi oglądać zawsze!
APS Rumia - UKS ZSMS Poznań 3:0 (25:18, 25:19, 25:16)
-Cieszę się z pewnego zwycięstwa, dziewczyny pokazały się z dobrej strony. Jestem bardzo zadowolony, bo ta wygrana poprawia naszą szansę w walce o play-offy - powiedział po meczu trener APS Rumia, Tomasz Kordowski.
APS wystąpił w składzie: Izabela Giecewicz, Agata Skindel, Aleksandra Stępień, Sandra Mazurek, Angelika Wilczyńska (MVP meczu), Weronika Konefke, Paulina Berlińska, Kalina Chełmińska, Sandra Korusiewicz, Aleksandra Rutkowska, Kamila Żak, Małgorzata Łyczakowska.
PiotrB22:31, 19.01.2018
Bardzo dobry mecz rozegrała także Sandra Mazurek, przyjęcie, serw, a zwłaszcza wystawki juz były wysokiej klasy bardzo precyzyjne aż miło było popatrzeć gratulacje jednak należą się całej drużyny 22:31, 19.01.2018
Irka10:50, 20.01.2018
Mecz faktycznie mógł sie podobać, penie na żywo bardziej niż z transmisji, ale kunszt i rzetelność dziennikarska gwe24 pozostawia wiele do źyczenia. Obrażanie przeciwnika w kiepsko dobranych porównaniach nie przystoi dziennikarzowi. ps. MVP podana w składzie, a nie ma ani słowa w tekscie, czyli MVP czy przypadek ? Pozdrawiam Rumie 10:50, 20.01.2018
r.s.10:21, 20.01.2018
2 0
Piotrze widziałem to dokładnie tak samo. Mazurek rewelacja 10:21, 20.01.2018