Krzysztof Wicki: Jestem gotowy na grę w Ekstraklasie

Rozmawiamy z Krzysztofem Wickim, stoperem Gryfa Wejherowo i autorem niedawnego hat-tricka w meczu ze Zniczem Pruszków.

Mogę Cię powitać jako najlepszego obrońcę Gryfa Wejherowo, czy całej II ligi ?

Nie mnie to oceniać. Od tego są działacze, trenerzy, menadżerowie i kibice. Ze swojej strony robię wszystko, ażeby było jak najlepiej i są tego efekty. Mam siły na całe 90 minut, co skutkuje dobrą i solidną grą.

Według kibiców jesteś uważany za najlepszego środkowego obrońcę II ligi.

Nic, tylko się cieszyć. Wiadomo, że każdego piłkarza raduje pozytywna ocena kibiców, bo kibic mówi co uważa i z reguły częściej krytykuje niż chwali.

Zdaniem trenera jesteś już gotowy na grę w wyższej lidze, być może nawet w Ekstraklasie…

Miło to słyszeć. Trener obserwuje mnie nie tylko na meczach ale i na treningach, więc wie, co mówi. W piłce liczy się nie tylko dobra gra na boisku ale także przygotowanie fizyczne i mentalne. Podzielam opinię trenera. Jestem gotowy na grę w Ekstraklasie.

Wcześniej grałeś jako napastnik, teraz występujesz w obronie. Jaka pozycja bardziej Ci odpowiada?

Zdecydowanie gra w obronie. Moim ogromnym atutem są wygrywane pojedynki główkowe, które pozwalają oddalić zagrożenie od naszej bramki. Dodatkowo przewiduję zamiary napastnika, dzięki czemu wiem jak odpowiednio się ustawić. Obrona to moja mocna strona. Udowodniłem to w Radomiu zatrzymując Leandro, najlepszego strzelca II ligi.

Swego czasu interesowała się Tobą ekstraklasowa Polonia Warszawa a ostatnio pierwszoligowa Puszcza Niepołomice. Czyżby do trzech razy sztuka?

Mam taką nadzieję. Wszystko zależy ode mnie. Najważniejsze są jednak kolejne mecze i to, aby utrzymać dobrą formę.