Zamknij

Cena polisy OC zależy od tego, gdzie pracujesz

00:00, 10.11.2017 Materiały partnera
Skomentuj

Średnia cena ubezpieczenia OC różni się w zależności od wykonywanego zawodu lub zajęcia. Kierowcy z niektórych grup zawodowych płacą o kilkaset złotych więcej niż inni uczestnicy ruchu drogowego. Kto zatem płaci najwięcej, a kto najmniej?

Zdecydowanie najwięcej za ubezpieczenie OC płacą studenci i uczniowie (średnio 1160 zł) oraz sportowcy (907 zł) - wynika z analizy ponad 350 tys. kalkulacji w kalkulatorze OC/AC mfind.pl. Jak zauważają eksperci, wynika to przede wszystkim z młodego wieku - kierowcy z tych grup nie wyrobili jeszcze zniżek za bezszkodową jazdę, często muszą też liczyć się z podwyżką za wiek. Sporo płacą również pracownicy działu IT (732 zł).

Z kolei najmniej za obowiązkowe ubezpieczenie płacą najstarsi właściciele aut - emeryci i renciści (458 zł). Niskimi stawkami OC mogą się cieszyć również rolnicy (473 zł), pracownicy administracji publicznej (516 zł), służby mundurowe (518 zł) i nauczyciele (519 zł). Oznacza to, że np. osoba zatrudniona w administracji płaci za polisę średnio o 216 zł mniej niż informatyk.

W środku stawki plasują się pracownicy biurowi (570 zł), prawnicy (592 zł) czy przedsiębiorcy i samozatrudnieni (616 zł).

Można by przypuszczać, że znaczenie ma tutaj wartość auta i na ubezpieczenie samochodu więcej wydają pracownicy z lepiej opłacanych grup zawodowych. Jednak jak wyjaśniają eksperci mfind.pl, przy wyliczaniu składki tego obowiązkowego ubezpieczenia, cena samochodu ma minimalne znaczenie. Kluczowy jest tutaj przede wszystkim wiek i poziom zniżek.

- Oprócz wieku i doświadczenia właściciela samochodu, znaczenie mają również inne czynniki - komentuje Urszula Borowiecka, ekspert mfind.pl. - Ubezpieczyciele prowadzą swoje statystyki wypadkowe i mogą być do niektórych grup zawodowych “uprzedzeni”, a inne faworyzować. Przykładowo osoby bezrobotne jeżdżą raczej wiekowymi, zniszczonymi samochodami, przez co stanowią większe zagrożenie na drodze. Ich stawki OC są więc wyższe. Z kolei rolnicy poruszają się zazwyczaj po wiejskich, mało uczęszczanych drogach, więc w ich przypadku ryzyko kolizji jest niskie. Ich polisy są zatem bardzo tanie - wyjaśnia Borowiecka.

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%