W okresie od 24 grudnia do 1 stycznia do Komendy Straży Miejskiej w Wejherowie zgłosiło się ponad dwadzieścia osób. Kierowcy chcieli sprawdzić, czy po zakrapianym świętowaniu mogą bezpiecznie wsiąść za kółko.
Najwięcej kierowców, bo jedenastu, do sprawdzenia zawartości alkoholu w organizmie zgłosiło się w Nowy Rok. Kierowcy po nocnych balach na dyżurkę przychodzili w godzinach od 10:30 do późnych godzin wieczornych. Wszyscy badani mogli spokojnie wsiąść za kółko. Ich wynik wyniósł 0,00 promila.
Badanie wykonywane alkometrem na zawartość alkoholu w organizmie na terenie Komendy Straży Miejskiej jest bezpłatne. Dyżurny od osoby, która chce poddać się badaniu, żąda wyłącznie prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego.
- Takie kryteria musiano wprowadzić, bo w weekendy urządzenia te wykorzystywane były do robienia zakładów – przekonują mundurowi. - Młodzi mężczyźni często najpierw pili alkohol w okolicznych lokalach, a potem robili zakłady i poddawali się badaniu. Często te same osoby przychodziły na badanie po kilka razy.
Jak przypominają strażnicy, alkomat ma służyć prewencyjnemu zbadaniu się kierowcy, który wcześniej pił alkohol i który po kilku czy kilkunastu godzinach zamierza prowadzić pojazd.
Gremlin15:55, 03.01.2018
3 3
To rzeczywiscie k**wa emocje jak na grzybobraniu. Odpowiedzialni to przyszli sie przebadac alkomatem. Sprawa mysle ze naturalna a pisanie o tym i tak nie poprawi wizerunku straży miejskiej która jest u nas zbędna. 15:55, 03.01.2018
Jjj05:38, 04.01.2018
1 1
Pierwszy raz słyszę że trzeba pokazać prawo jazdy lub dowód rejestracyjny ,sam byłem w Nowy Rok na straży i nikt takich dokumentów nie zadał ,tylko imię i nazwisko 05:38, 04.01.2018