W lesie niedaleko Gowina rowerzysta znalazł psa, który był przywiązany grubym łańcuchem do drzewa. Właściciel zostawił czworonoga na pewną śmierć.
- Tinka została cudem odnaleziona przez przypadkowego rowerzystę, który wyjątkowo tego dnia wybrał się na przejażdżkę – informują przedstawiciele OTOZ Animals. - Wychudzona i odwodniona sunia czekała na pomoc. Trudno nam stwierdzić, jak długo była przywiązana do drzewa, ale z pewnością za długo.
Obrońcy praw zwierząt szukają bezwzględnego oprawcy. Jeśli rozpoznajesz czworonoga ze zdjęcia, to skontaktuj się ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce (tel. 607-540-557).
Anna.14:16, 20.06.2018
9 0
Jakim to trzeba być zwyrodnialców, żeby tak potraktować niewinną, czworonożną istotę, dla której człowiek ma być przyjacielem, towarzyszem na całe życie. Powinny być bardzo surowe kary za takie zwyrodnialstwo. 14:16, 20.06.2018
Panda 14:47, 20.06.2018
7 0
Niech ten łańcuch zostanie aby tego właściciela przywiązać do drzewa !!! 14:47, 20.06.2018
Kocham zwierzaki22:18, 20.06.2018
5 0
A ja mam nadzieje ze po tamtej stronie beda cuerpiec katusze. Takie zwierzeta powinny kawalek po kawalku rozrywac swoich oprawcow. 22:18, 20.06.2018
omps00:59, 22.06.2018
2 0
Policja powinna sprawdzić w okolicy gdzie są puste budy i znajdzie na pewno resztę tego 00:59, 22.06.2018
Tomek10:49, 22.06.2018
2 0
Co za ludzie,takich to do więzienia tak na 5 lat bez możliwości wyjścia warunkowego szybciej lub na ciężkie roboty bez wypłaty.
10:49, 22.06.2018
rafał23:57, 24.06.2018
0 0
kara smierci dla tego co przywiązał psa 23:57, 24.06.2018
czytelniczka10:22, 25.06.2018
0 0
To Polak. Katolik. A tak naprawdę zwykły gnój. 10:22, 25.06.2018